Budynek klubowy nie spełnia wymogów PZPN. Kto zawinił?
Opublikowano 27 listopada 2018, autor:
Obiekt w Dęblinie został warunkowo dopuszczony do rozgrywek w sezonie 2018/19. Jeśli nie zostanie zmodernizowany, to kluby będą musiały szukać innego miejsca do rozgrywania spotkań
Miasto ma kłopot z nowym budynkiem przy stadionie. Według Lubelskiego Związku Piłki Nożnej nie spełnia on wymogów licencyjnych dla klubów IV ligi i klas niższych.
Problemem są zbyt małe szatnie dla zawodników. Tych jest dwie i są zlokalizowane na parterze. Nie mają wymaganej powierzchni co najmniej 20 mkw. Każda z nich ma niecałe 12 metrów. – To tak, jakby wybudowano basen o długości 17 metrów, a nie wymaganych przepisami 25 i ktoś chciałby na nim rozgrywać zawody pływackie – mówi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący wydziału gier LZPN.
Odpowiednie pisma trafiły do ratusza już pod koniec zeszłego roku. Jak informował w nich Krzyszkowski, szatnie dla zawodników powinny zostać umieszczone na piętrze, ponieważ są tam dwa pomieszczenia, które spełniają wymogi. Według działaczy, obecne szatnie na parterze mogą służyć jako sanitariaty dla zawodników. Warunkowo można zezwolić na korzystanie z nich przez drużyny młodzieżowe w przypadkach, gdy tego samego dnia są rozgrywane mecze seniorów. – Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi z urzędu miasta czy coś zostanie zmienione – informuje Krzyszkowski.
Bez porozumienia z LZPN
Co dalej ?
– Obiekt został warunkowo dopuszczony do rozgrywek na obecny sezon (czerwiec 2019 r. – dod. red.) – mówi Krzyszkowski. Jeśli szatnie nie zostaną przebudowane, wtedy LZPN nie zweryfikuje pozytywnie budynku. To wiąże się z nieudzieleniem licencji na grę dęblińskich klubów: Czarnych i Gabarytów w seniorskich rozgrywkach. – Przepisy dopuszczają jedynie rozgrywki drużyn młodzieżowych – dodaje. Jak zaznacza Krzyszkowski, seniorzy będą musieli szukać innych boisk do rozgrywania meczów, które otrzymają licencje, np. w Stężycy.
„Nie ma problemu”
– LZPN pozytywnie zweryfikował obie płyty stadionu (główną i boczną) wraz z zapleczem szatniowo – sanitarnym – informuje Beata Siedlecka. – Weryfikacja została przeprowadzona 11 maja i jest aktualna na jeden sezon rozgrywek do 30 czerwca 2019 roku – dodaje. – Nie zamierzamy przebudowywać szatni, ponieważ wszystkie zalecenia zostały zrealizowane – kwituje.
Co innego usłyszeliśmy w związku. LZPN postawił warunek, że do końca sezonu miasto musi przebudować szatnie w taki sposób, aby spełniały wymogi podręcznika licencyjnego. – Muszą mieć minimum 20 mkw nie wliczając w to pryszniców, toalet oraz posiadać co najmniej 20 miejsc siedzących – zaznacza Krzyszkowski.
władza DĘBLINA tylko obiecuje a słowa nie dotrzymuje kiedyś za 5,czy za 10lat stanie przed sądem i dopiero rozliczymy.