Aktualności, Czarna strona powiatu, Dęblin, Ryki

Owczarek przyczyną kolizji

Opublikowano 10 grudnia 2013, autor: Marlena Ochal

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło dziś (10 grudnia) około godz. 16 w Krasnoglinach (gm. Ryki). Czołowo zderzyły się dwa samochody. Na szczęście, poza psem, który nie przeżył wypadku, nie ma ofiar śmiertelnych.

Na drodze krajowej nr 48 w miejscowości Krasnogliny doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów.  VW Passatem kierowała kobieta, w Toyocie jechało zaś dwóch mężczyzn, których samochód dachując, wpadł do przydrożnego rowu. Wezwano pogotowie. Karetkami przewieziono poszkodowaną kobietę i jednego z mężczyzn do szpitala w Rykach. – Pani z passata pomogłem wydostać się z samochodu jeszcze przed przyjazdem policji. Była przytomna. Miała wybite zęby – mówi mieszkaniec Krasnoglin, świadek zdarzenia. Przyjechała także policja i straż pożarna. Ze wstępnych ustaleń policjantów i strażaków pracujących na miejscu wynika, że przyczyną kolizji był pies, który chodził po ulicy. Owczarek niemiecki nie przeżył wypadku. Jak mówi pani Jadwiga, mieszkanka pobliskiego domu, zwierzę było bezpańskie, choć na jego szyi można było dostrzec czerwoną obrożę. – Samego wypadku nie widziałam. Psa poznaję. Latał tu po szosie od pewnego czasu – mówi kobieta. – Ktoś musiał go wyrzucić, bo kiedy jakiś samochód przystawał, ten biegł za nim – dodaje. Policjanci rozmawiali ze świadkami zdarzenia oraz z mieszkańcami pobliskich domów. Chcą wyjaśnić, czy pies rzeczywiście był bezpański.

Odcinek drogi w Krasnoglinach przez pewien czas był nieprzejezdny. Policja wyznaczyła objazd przez Bobrowniki.

Tym razem było o włos od tragedii. – Niektórzy ludzie, wyrzucając zwierzęta, nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą biegający samopas po ulicy pies – podsumowuje pani Jadwiga, mieszkanka Krasnoglin.

komentarze »
  1. Elidka84® 11 grudnia 2013 12:55 - Odpowiedź

    Inni szukają psa, wyznaczają nagrody. Drudzy wywożą swoich pupili do lasy. Inni jeszcze kradną i przywłaszczają sobie obcego psa. A, tu… Bezpański pies w Rykach. Szukał domu, szukał pana i znalazł śmierć. Dobrze, że tylko swoją. A, jakby w tym wypadku zginęli ludzie? Pies morderca, czy właściciel, a może, złodziej psa??? Mi się wydaję, że psie życie wg Ekologów jest ważniejsze od ludzkiego. Psa nie zabijesz, wywieziesz do lasu. Kary nie poniesiesz! Pomyślcie zanim nadacie kolejne rozporządzenie w sprawie zwierząt domowych. Zabiją kolejne sztuki Ludzkie, tym razem.

  2. EDEK 11 grudnia 2013 17:37 - Odpowiedź

    Zdjecie zabitego psa to mogliscie sobie darowac. Wiem ze rownacie do Faktu, ale czasem warto dac na wsyrzymanie

  3. brat pete® 17 grudnia 2013 16:59 - Odpowiedź

    Co Ty dopiero to zauważyłeś? Przecież to oczywiste, że od jakiegoś czasu ta gazetka ewidentnie trzyma poziom Faktu i Super Expressu razem wziętych. Chyba się „wydawnictwo” za słabo sprzedaje, to trzeba zwiększyć nakład. A to niezręczny opis zachowania jakiegoś członka rodziny w trakcie pożaru, a to informacja o powieszeniu się jakiegoś człowieka, a teraz fotka psa. Niedługo jak ktoś będzie miał sraczkę za przeproszeniem, to też się opisze na pierwszej stronie.
    Kiedyś słyszałem o takim przypadku na sesji powiatu, ktoś zauważył jakiegoś faceta na dachu, a było to w czasie tych zamachów, a jakiś dziennikarzyna z TG zaczął się podniecać i krzyczeć o jakimś terroryście, chwycił za aparat i zaczął robić temu facetowi zdjęcia.
    Nieźle się uśmiałem jak o tym usłyszałem. Swoją drogą trzeba mieć nierówno pod sufitem chyba, żeby wymyślać takie bzdury. 😉

  4. sa 19 października 2015 12:05 - Odpowiedź

    „Tym razem było o włos od tragedii”
    ta jasne pies nie przeżył to też tragiczny wypadek włos od tragedii tragedja bo ktoś nie przeżył czyli pies 🙁 ale tylko jedna osoba nie żyje

Napisz komentarz »