Ryki, Samorząd

Andrzej Duda w Rykach: Polska potrzebuje odbudowy gospodarczej

Opublikowano 08 kwietnia 2015, autor: Zbigniew Jończyk

Kandydat na prezydenta odwiedził miasto 31 marca. Mówił m.in. o problemach rolników i potrzebie odbudowy gospodarki. Obiecał, że jeśli wygra wybory, przyjedzie tu znowu

Spotkanie zorganizowano przed „Pałacykiem”. Mimo niesprzyjającej pogody i pory, w której większość pracuje, mieszkańcy nie zawiedli. Przybyli zwolnicy PiS, ale również przedsiębiorcy i emeryci. Nie zabrakło młodzieży.

Przemawiając do zebranych mówił o konieczności przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego. Sporo miejsca poświęcił również sytuacji na polskiej wsi. – Polska wieś jest cały czas krzywdzona – mówił Andrzej Duda. Miał na myśli rozbieżności w wysokości dopłat bezpośrednich. – Jesteśmy członkiem pełnoprawnym Unii Europejskiej, czy nie? – pytał retorycznie. – Jeżeli tak, to polskim rolnikom należą się takie same dopłaty, jakie biorą rolnicy francuscy czy niemieccy – podkreślił.

W swoim wystąpieniu Andrzej Duda mówił również o potrzebie ochrony polskiego przemysłu i odbudowy gospodarczej. Wyraził też stanowcze „nie” dla wejścia Polski w strefę Euro, dopóki poziom wynagrodzeń Polaków nie zbliży się do poziomu wynagrodzeń na zachodzie Europy. – To się nam dzisiaj nie opłaca. Jeżeli Polska ma się dynamicznie rozwijać to musimy pozostać przy polskim złotym – stwierdził.

Andrzej Duda przebywając w Rykach podkreślił, że jest zwolennikiem prezydentury bez obaw, bez kompleksów. Odważnej, ale rozważnej. – Wierzę w to, że jesteśmy w stanie naprawić Polskę – powiedział na zakończenie. „Panie Duda, to się uda” – krzyknął ktoś z publiczności.

Trzy pytania do…

Andrzeja Dudy, kandydata na prezydenta RP

Europa powinna być z nami solidarna

Czy jako Prezydent będzie pamiętał Pan o Rykach i problemach mieszkańców?

Zapewniam, że jeszcze raz przyjadę do Ryk, jeżeli zostanę prezydentem. Kwestia rozwiązywania problemów takich miast powiatowych jak Ryki, to druga rzecz. Muszą zostać rozwiązane w skali kraju przez programy rozwojowe. Dziś tam, gdzie się pojawiam, słyszę to samo: „nasz powiat w zasadzie jest likwidowany, znikają połączenia komunikacyjne, zniknęły ostatnie większe zakłady pracy, znikają szkoły, placówki kultury, posterunki policji”. Młodzi nie widzą dla siebie perspektyw. Wyjeżdżają za granicę. Musimy to zatrzymać.

Niedawno połowa pracowników ryckiego zakładu Horteks została zwolniona. Oficjalnie z powodu rosyjskiego embarga. Jak Polska ma sobie poradzić z tym problemem?

To kwestia stawiania mocno naszych spraw i problemów na forum Unii Europejskiej. Przecież rosyjskie embargo to nie jest wina Polski. Europa powinna być z nami solidarna. W ramach UE powinniśmy dostać środki także na pomoc publiczną dla takich zakładów, które dotknęło embargo. Te działania nie są prowadzone w sposób skuteczny.

Czy jest Pan zadowolony z przyjęcia przez mieszkańców Ryk?

Bardzo. Pogoda nam nie sprzyjała, zrobiło się bardzo chłodno, w trakcie spotkania zaczął padać śnieg z deszczem, ale mieszkańcy czekali na mnie, wytrzymali te niedogodności i jestem im wdzięczny. Doznałem tu bardzo dużego wsparcia. Lubię spotkania z ludźmi. Rozmawiać z nimi i tak było tu.

komentarz »
  1. brat pete® 26 kwietnia 2015 14:53 - Odpowiedź

    Nikt już nie zatrzyma młodych od wyjazdu za granicę i choćby każdy kandydat obiecywał gruszki na wierzbie to nic nie zrobi. Po pierwsze bo to bajki i populistyczne hasła, które plecie, żeby sobie zjednać sympatię wyborców, a po drugie nie da rady, przez te 25 lat po upadku rzekomej komuny Polska stacza się na dno, a zmieniające się u steru władzy kolejne opcje jedyne co potrafią to wyprzedawać nasz majątek za grosze.

Napisz komentarz »