Niech nad wodą będzie bezpiecznie
Opublikowano 08 lipca 2015, autor: Marlena Ochal
Na terenie Wyspy Wisła wypoczywają tłumy plażowiczów. Nad ich bezpieczeństwem czuwają ratownicy. Ratownicy zadbają też o bezpieczeństwo podczas kąpieli na basenie w Rykach
Natalia i Katarzyna Włodarczyk i Andżelika Pietrzak przyszły, aby schłodzić się w upalny dzień, opalić, odpocząć. – Mamy wakacje, więc przychodzimy tu dość często, poza tym mieszkamy niedaleko – mówi Andżelika ze Stężycy.
W najbliższej okolicy mamy dwa strzeżone kąpieliska: w Stężycy i Hucie Zadybskiej. Popularnością cieszą się także inne zbiorniki m.in. w Długowoli i Sobieszynie. Kąpiele w nich to duże ryzyko, podobnie jak w rzekach Wiśle i Wieprzu. Mieszkańcy preferują wyjazdy nad wodę do sąsiedniego powiatu puławskiego – Nieciecz, Borowa, Skoki. Szczególną popularnością cieszą się takie miejsca jak Firlej (50 km od Ryk) czy Białe (152 km od Ryk).
Przypominamy, że przez cały czas otwarta jest pływalnia w Rykach przy ul. Janiszewskiej. Tu mamy pewność, że pływamy pod okiem ratownika. Jest to szczególnie ważne dla rodziców dzieci, które nie wyobrażają sobie wakacji bez wody. Cena za godzinę korzystania z basenu oraz zjeżdżalni i jacuzzi zależna jest od pory dnia, tygodnia i rodzaju biletu. Koszt to około 10 zł za osobę.
Policjanci i strażacy apelują, aby:
– kąpać się tylko i wyłącznie w miejscach strzeżonych i do tego przeznaczonych
– pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu. Nawet najmniejsza jego ilość, w połączeniu z wysoką temperaturą, powoduje obniżenie koncentracji oraz problemy z koordynacją
– nie skakać do wody na główkę – zwłaszcza w miejscach, których nie znamy i nie wiemy, jaka jest głębokość
– przed zanurzeniem ciała w wodzie należy je stopniowo schładzać. Nie wchodzić do wody gwałtownie, ponieważ istnieje ryzyko doznania szoku termicznego.
– nie pływać od razu po spożyciu posiłku
– stosować się do regulaminów kąpielisk
Liczba utonięć
2014 r. – 2
2015 r. – 1