Ryki

Ulica Poniatowskiego w dwóch kierunkach?

Opublikowano 22 lipca 2015, autor: Zbigniew Jończyk

Przedsiębiorcy prowadzący swoją działalność przy ulicy Poniatowskiego złożyli wniosek do zarządcy drogi o przywrócenie ruchu dwukierunkowego. Mają dosyć panującego tu „bałaganu”

Ruch jednokierunkowy na głównej ulicy handlowej Ryk obowiązuje od blisko 4 lat. Wprowadzone rozwiązanie miało przede wszystkim uporządkować ruch i zwiększyć ilość miejsc parkingowych po obydwu stronach ulicy. Od początku nie brakowało jednak sceptyków takiego rozwiązania. Krytykowała je również policja, która przy ulicy ma swoją siedzibę. Wydział Prewencji i Ruchu Drogowego w październiku 2009 roku w sporządzonej opinii zwrócił uwagę, że przy takim rozwiązaniu znacznie wzrośnie natężenie ruchu w kierunku ulicy Warszawskiej, co może powodować „korkowanie się” ulicy Poniatowskiego.

„Wolna amerykanka”

Kierowcy zaczęli parkować auta. Pretensji nie brakuje mimo upływu lat. Przedsiębiorcy, prowadzący swoją działalność przy Poniatowskiego mówią: dość. Złożyli w Zarządzie Dróg Powiatowych wniosek o przywrócenie ruchu dwukierunkowego. – Poniatowskiego jaka jest każdy widzi. Jeden wielki bałagan – mówi pan Piotr, przedstawiciel przedsiębiorców. – Połowę miejsc parkingowych zajmują sklepikarze a drugą policjanci. Miejsc dla klientów nie ma w ogóle – żali się. A miało być zupełnie na odwrót. Auta miały zatrzymywać się na krótko, tylko na zakupy i odjeżdżać. Tymczasem wielu pracowników sklepów parkuje samochód o 9 i odjeżdża nim po skończonej pracy o 17. – Pomysł okazał się nietrafiony – stwierdza pan Piotr. Przedsiębiorcy mają nadzieję, że po wprowadzeniu ruchu w dwóch kierunkach skończy się parkowanie samochodów, które często blokują przejazd.

– Najgorzej, jak ktoś zaparkuje pod kątem. Wtedy to już nikt nie może przejechać. Tu jest wolna amerykanka – opowiada mieszkaniec ulicy.

Kurzy się jak na polu

Problem dostrzega dyrektor ZDP, który wszczął procedurę zmiany organizacji ruchu. Czeka na opinię rady miejskiej i powiatu. Jest również po wstępnych rozmowach z policjantami. Ci twierdzą, że takie rozwiązanie poprawiłoby płynność ruchu. – Z Poniatowskiego trzeba coś zrobić, ale nie ma dobrego pomysłu – mówi Bartłomiej Kępka. Sam opowiada się za wprowadzeniem ruchu w dwóch kierunkach, ale najlepiej, gdyby droga miała nawierzchnię asfaltową. Jadące brukiem samochody robią spory hałas, a przy zwiększonym natężeniu byłby on jeszcze większy. Pieniędzy na asfalt nie ma.

Ale nie tylko hałas spędza sen z powiek mieszkańcom. Życie utrudnia unoszący się kurz. – Kurzy się jak na drodze polnej – mówi pan Piotr. Wtóruje mu pani Agnieszka. – Ja sobie nie przypominam odkąd zrobili tu bruk, żeby przejechała zamiatarka. To jest tragedia. Jak wiatr zawieje to nie wiadomo co robić. Drzwi i okna trzeba zamykać. To jest coś okropnego – skarży się kobieta. Inna sprawa, że trudno zamiatać ulicę, która jest ciągle zastawiona samochodami.

Sprawą zajęli się już radni miejscy na posiedzeniach komisji. Zdecydowana większość opowiedziała się za przywróceniem ruchu dwukierunkowego. Burmistrz zastrzega jednak, że ostateczną opinię miasto wyda po spotkaniu z mieszkańcami. – Jeśli opinia mieszkańców, których najbardziej problem dotyczy będzie taka, żeby nie przywracać dwukierunkowego ruchu, to pozytywnej opinii nie damy – mówi Jarosław Żaczek. Ostateczna decyzja będzie należała do zarządcy drogi.

Napisz komentarz »