Historia

Testament współzałożyciela Kłoczewa

Opublikowano 24 listopada 2015, autor: Tomasz Mikusek

Dokument z 1580 roku znajdował się w archiwum parafialnym w jednej z ksiąg. Jego twórca dzień po sporządzeniu dokumentu ruszył na wojnę

Dwa lata temu do parafii w Kłoczewie zgłosił się pewien historyk. Prosił o pomoc w odnalezieniu testamentu Piotra Kłoczowskiego. – Twierdził, że musi się on znajdować w kościelnym archiwum – mówi ks. Andrzej Olszewski, ówczesny proboszcz parafii Św. Jana Chrzciciela. Okazało się, że dokument znajdował się w jednej z ksiąg parafialnych. Dwie karty pożółkłego papieru z tekstem odręcznie napisanym po łacinie oraz dwie napisane w ojczystym języku. – Papier był w słabej kondycji, dlatego został poddany renowacji przez studentów z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i zalaminowany – dodaje ks. Olszewski. Teraz liczący niemal cztery i pół wieku testament znajduje się w starej plebanii właśnie u byłego proboszcza.

Dokument przybliża osobę Piotra Kłoczowskiego oraz otoczenie, w jakim żył. Został spisany przez niego własnoręcznie w Kłoczewie (dawniej Kłoczowie) 18 lipca 1580 roku. Dzień później założyciel wsi i fundator parafii wyruszył na wojnę polsko-rosyjską prowadzoną przez króla Stefana Batorego.

Pierwszy zapis dotyczy parafii. Kłoczowski po śmierci przeznacza 50 złotych oraz „półtorasta złotych na dzwon kościelny”. W testamencie  wymienienia też członków swojej rodziny: żonę Barbarę, córkę Anusię oraz „dziecko, które nosi w łonie żona”.

Kłoczewski zapisał: „Jeśli będzie dziewka, aby Panowie Firlejowie wydali za którego z synowców swych. Jeśli będzie syn, aby wychowanie panice dały takie jakie ojcu dali”. Następnie wymienia służących „aby byli przystojnie odprawieni”. Część spadku otrzymali jego przyjaciele, współpracownicy oraz brat Mikołaj. Długi, zgodnie z wolą Kłoczowskiego, miały zostać spłacone. „Wszak jest z łaski miłego Boga z czego płacić” -napisał autor.

Ostatnia wyprawa

18 lipca 1580 roku Kłoczowski przebywał jeszcze w Kłoczewie i spisywał testament. Jednak tego dnia w Czaśnikach na Białorusi odbywała się narada wojenna polskich wojsk. Dyskutowano o taktyce odcięcia Inflantów od ziem moskiewskich. Polacy mieli zacząć ofensywę od zdobycia rosyjskiej twierdzy Wielkie Łuki. Stamtąd zamierzano kontynuować działania w kierunku Pskowa. 19 lipca Kłoczowski wyruszył na Wschód.

Na początku sierpnia był już w obozie przy oblężeniu twierdzy moskiewskiej Wielii. 6 sierpnia, jako komisarz ze strony Stefana Batorego, wraz ze starostą przesmyskim pertraktował z załogą moskiewską w sprawie kapitulacji. Po zajęciu Wielija główne siły podjęły oblężenie jednej z rosyjskich twierdz. Ta sąsiadowała z drewnianym miastem, które spalono. W nocy z 29 na 30 sierpnia Piotr otrzymał rozkaz objęcia dowodzenia akcją przekopania grobli. Chodziło o spuszczenie wody utrudniającej dostęp do murów. Prace odbywały się nocą. Obrońcy twierdzy zwęszyli co się dzieje i otworzyli ogień. Jedna z kul wystrzelonych z hakownicy śmiertelnie ugodziła Kłoczowskiego. Źródła historyczne podają, że „był postrzelon z obu stron przez biodry”. Zmarł na miejscu. Atak na twierdzę rozpoczął się 1 września ostrzałem artyleryjskim i akcjami piechoty usiłującej podpalić umocnienia i zedrzeć darń z wałów. Ostatecznie obrońcy nie nadążali gasić wybuchających pożarów i poddali płonącą twierdzę 5 września.

Do zdobytej twierdzy wdarła się służba obozowa i Węgrzy. Rzucili się na rabunek. Gdy ogień dotarł do prochowni nastąpił wybuch, który zniszczył większość twierdzy. Zabił przy tym dwustu Polaków i Węgrów oraz większość moskiewskiej.załogi.

Ciało Kłoczowskiego po walkach przewieziono i pochowano zgodnie z jego wolą w Kłoczewie.

Doradzał królowi

Piotr Kłoczowski był synem Marcina Kłoczowskiego, właściciela dóbr ziemskich położonych w miejscowości Kłoczów (dziś Kłoczew). Marcin miał dwóch potomków. Mikołaj zajmował się jednym z największych gospodarstw w okolicy. Piotr miał przed sobą karierę w skali krajowej. Był starostą małogoskim, kasztelanem zawichojskim. Pomagał budować flotę i był doradcą ds. morskich u króla Zygmunta II Augusta. Przedwczesna śmierć zastała go na polu bitwy. Zmarł w wieku 39 lat.

Napisz komentarz »