Sport

Obrońcy tytułów liderami

Opublikowano 09 grudnia 2015, autor: Adam W. Faluszczak

Od wysokich zwycięstw rozpoczęły rycką halówkę Med-Sport Ryki (grupa Amatorska) i Wściekły Kurczak (Otwarta). Obie ekipy bronią tytułów sprzed roku i są pierwszymi liderami w swoich grupach w obecnych rozgrywkach

W obu grupach sezonu 2015/16 jest po 12 zespołów, chociaż chętnych było więcej.

Zgłosiło się 28 drużyn, co jest rekordem naszych rozgrywek – mówi Dariusz Jurzysta, organizator ryckiej halówki. – Jednak po doświadczeniach z tamtego roku doszliśmy do wniosku, że optymalna liczba zespołów w jednej grupie, to właśnie 12.

W obu grupach najpierw zostanie rozegranych 11 kolejek ligowych, a następnie najlepsze czwórki zagrają o medale.

Tuzin goli mistrzów

W grupie Amatorskiej tytułu bronią piłkarze Med-Sportu, którzy w pierwszym meczu zmierzyli się z OSP Ryki. Strażacy dość długo stawiali zacięty opór faworytom i do przerwy przegrywali tylko 1:3. W drugiej części faworyci mocniej przycisnęli i zaczęli strzelać gole ostatecznie zdobywając ich dwanaście.

Przed Med-Sportem mistrzami wśród Amatorów była ekipa z Kłoczewa, która w poprzednich rozgrywkach nie wystartowała. Teraz przystępują do rywalizacji z zamiarem „odbicia” tytułu mistrzowskiego w tej grupie. Kłoczewianie rozpoczęli od wygranej z Flexio Stawy, choć do przerwy był remis 1:1.

W drugiej kolejce ciekawie zapowiada się mecz Med-Sportu ze Stabilizatorami. Ta druga drużyna też wielokrotnie zdobywała medale w ryckiej halówce, a bieżące rozgrywki rozpoczęła od efektownego zwycięstwa (11:1) z Agro-Liftem Bazanów.

Wściekły i bezlitosny Kurczak

Mistrzowie wśród „zawodowców” nie mieli litości do młodych piłkarzy z zespołu Kałaski. Nastolatkowie z tej drugiej ekipy, którzy zbierają doświadczenie w grze ze starszymi i bardziej doświadczonymi graczami, starali się ambitnie przeciwstawiać obrońcom tytułu. Jednak z minuty na minutę przewaga Kurczaków była coraz bardziej widoczna. Już do przerwy mistrzowie prowadzili 6:0, a po zmianie stron grali coraz lepiej, z coraz większą fantazją, popisując się nieszablonowymi i efektownymi zagraniami. Nie zawsze dawało to efekt w postaci goli, co denerwowało Artura Kępkę, bramkarza Kurczaków, który domagał się od kolegów poważnej gry. I to pomimo wysokiego prowadzenia.

Dobrze w ryckim turnieju zaprezentowała się drużyna ZUTE Stężyca, która 12:2 wygrała z No Name. Zespół oparty przede wszystkim na graczach A-klasowego Mazowsza grał spokojnie i konsekwentnie w obronie oraz niesamowicie skutecznie w ataku. Efektem jest wysokie zwycięstwo i drugie miejsce w tabeli.

W roku 2013 w grupie Otwartej mistrzami zostały Potworne Łosie, a w dwóch kolejnych latach tryumfowali Sami Swoi. Teraz obie ekipy połączyły swoje siły chcąc odebrać tytuł Wściekłym Kurczakom. Sami Swoi Łosie, bo tak się teraz nazywa ta drużyna, na początek wygrali z Nieznanymi Sprawcami i zajmują trzecie miejsce.

komentarz »
  1. ggg 11 października 2016 18:34 - Odpowiedź

    ……………………………………………………………….. Żenada nie liga? ale przynajmniej pod blokiem nie gnija.

Napisz komentarz »