na sygnale

Luiza nie przyznaje się do morderstwa

Opublikowano 23 lutego 2016, autor: Ewelina Karbowska

Sąd aresztował na trzy miesiące 18-latkę podejrzaną o zabójstwo Wiesława P. z Podebłocia koło Stężycy. Policja znalazła nóż i zakrwawione ubranie

Luiza K. przebywa aktualnie w zakładzie karnym Warszawa-Grochów. – Złożyła wyjaśnienia, ale nie przyznała się do zabójstwa – informuje Anna Makarewicz-Poszytek, prokurator rejonowy w Garwolinie. Do zbrodni doszło w piątek, 5 lutego. Po godz. 18 policjanci znaleźli w przydrożnym rowie zwłoki mężczyzny. Na jego ciele w okolicach szyi, tułowia i brzucha znajdowały się rany kłuto-cięte. – Śledczy zabezpieczyli ślady i zaczęli ustalenia, które już w pierwszej dobie dały wskazówki dotyczącego tego, kto może mieć bezpośredni związek ze zgonem – zauważa Alicja Śledziona, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu.

W sobotę wieczorem (6 lutego) kryminalni w Radomiu zatrzymali 18-letnią Luizę K. – Zabezpieczone ślady i zgromadzony materiał dowodowy dał prokuraturze podstawę do przedstawienia nastolatce zarzutu zabójstwa. Policjanci odnaleźli wyrzucone przez podejrzaną przy trasie do Radomia zakrwawione ubrania oraz nóż, którym najprawdopodobniej miały zostać zadane śmiertelne rany – dodaje policjantka.

Przedmioty zostaną przebadane w laboratorium kryminalistycznym.

Trwa szukanie motywu

Na razie nie wiadomo, co mogło być motywem zbrodni. Czy był to atak na tle rabunkowym, religijnym, czy może po prostu Wiesław P. znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie? – Ustalenia poczynione w toku śledztwa nie doprowadziły do tego, aby stwierdzić, że motywem zbrodni były tego typu pobudki. Cały czas to ustalamy – mówi prokurator.

Dziewczyna została przebadana psychiatrycznie. Biegli nie byli jednak w stanie po jednym badaniu ambulatoryjnym wypowiedzieć się na temat jej stanu. W sądzie jest już wiosek o przeprowadzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Prokuratura póki co nie dotarła do osób, które na własne oczy widziały co się stało w Podebłociu.

Rodzice Luizy K. zostali przesłuchani jako świadkowie i mają w tej sprawie statut świadka właśnie.

Napisz komentarz »