Aktualności

Po zamknięciu Ryk szpitale w Dęblinie i Garwolinie oblężone

Opublikowano 23 listopada 2018, autor:

Polityka dzierżawcy szpitala w Rykach i bierność władz powiatu odbija się na sąsiednich lecznicach. W Dęblinie dostawiają łóżka, w Garwolinie długie kolejki na nocnej pomocy

Od kiedy 31 października Szpital Powiatowy zawiesił działalność, pacjenci nie mogą już liczyć na pomoc tutejszych lekarzy. Muszą jeździć do szpitali w Dęblinie, Puławach i Garwolinie.

Na pierwszej „linii frontu” znajduje się 6. Szpital Wojskowy. – Jesteśmy „zakorkowani na amen” – mówi Wojciech Zomer, szef wojskowej lecznicy w Dęblinie. Na izbie przyjęć została wzmocniona obsada lekarska i pielęgniarska. Na oddziałach dostawiane są łóżka. Trafiły na przykład do nieczynnej póki co sali do gastroskopii czy salę wybudzeń.

Nasz oddział jest po remoncie. Nie zabezpieczymy w pełni całego powiatu. Problem jest ogromny, bo mamy pełne obłożenie – przyznaje w rozmowie z Radiem Lublin Katarzyna Bibik-Płowaś, lekarz oddziału chorób wewnętrznych 6. Szpitala.

Wojciech Zomer przyznaje, że wzrost liczby pacjentów na internie i izbie przyjęć, to również efekt większej zachorowalności na choroby grypopodobne.

 

Bez dodatkowych dyżurów  

 

Podobny problem jest w Garwolinie. Chodzi o SOR oraz nocną i świąteczną pomoc na ul. Staszica. – Pacjentów jest zdecydowanie więcej – potwierdza Krzysztof Żochowski, dyrektor SP ZOZ w Garwolinie. –  Sytuacja się nasila. Od pewnego czasu w Rykach nie działała porodówka. Panie z powiatu ryckiego rodziły zazwyczaj u nas, w Puławach lub w Lublinie. Teraz zamknięto też chirurgię i pediatrię. Nasi lekarze zauważają, że chorych przyjezdnych jest więcej – przyznaje.

Póki co, przychodnia przy Staszica nie zwiększa obsady lekarskiej. W przypadku większej liczby pacjentów wydłużą się kolejki.

Jeśli chodzi o pacjentów, którzy nagle zachorują poza godzinami pracy lekarza, mieszkańcy powiatu ryckiego mają taką opiekę zapewnioną w SP ZOZ w Puławach przy ul. Partyzantów 17 – mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału NFZ. – Natomiast w nagłych przypadkach, w stanach zagrażających życiu, prosimy, aby mieszkańcy kierowali się do szpitala w Dęblinie. Taka sytuacja, jeśli chodzi o nocną i świąteczną opiekę zdrowotną, jest przejściowa. Ta opieka będzie zapewniona do momentu rozstrzygnięcia konkursu na świadczenia nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej dla mieszkańców powiatu ryckiego, który lada moment ogłosimy – informuje pani rzecznik

 

Zadanie dla nowej rady

 

Urzędująca jeszcze rada powiatu podjęła uchwałę intencyjną o zamiarze utworzenia powiatowego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rykach, który również prowadziłby szpital. Nad właściwą uchwałą pochyli się już nowa rada oraz zarząd powiatu.  Sprawą  ryckiego szpitala zajmuje się także prokuratura, która będzie badała, czy spółka prowadząca szpital, decydując się na jego nagłe zamknięcie, nie naraziła swoich pacjentów na co najmniej bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Iga Wojtalewicz, Łukasz Prusak

Napisz komentarz »