pani szpinak
16 października 2013 07:08 - Odpowiedź
Bardzo cenię Twój Głos. Bardzo lubię redakcję i wydawcę 🙂 Ale ta okładka to przegięcie, wybaczcie mi. Jak można żerować na tragedii i oskarżać na jedynce ojca rodziny, że zostawił żonę i córkę w palących się pomieszczeniach? Jak można dowalać w ten sposób ludziom, którzy stracili wszystko, łącznie ze zdrowiem? Nie wiem, skąd taka zmiana stylu w gazecie, ale na pewno nie są to zmiany na lepsze. Szczególnie gdy cały powiat się zastanawia, jak pomóc tej rodzinie. Do tej pory Twój Głos był gazetą przyjazną mieszkańcom powiatu. Myślę, że funkcjonujemy w zbyt małym społeczeństwie, żeby robić okładkę na poziomie faktu. Wybaczcie ten komentarz, ale okładka mnie poruszyła i wierzę, że to była jednorazowa wpadka. Moja sympatia dla Was cały czas pozostaje:) Pozdrawiam
pani szpinak
16 października 2013 07:17 - Odpowiedź
…i żeby nie było, że się czepiam to napiszę jeszcze, że uważam, iż zazwyczaj bijecie na głowę wszystkie inne lokalne gazety:)
„…i żeby nie było, że się czepiam to napiszę jeszcze, że uważam, iż zazwyczaj bijecie na głowę wszystkie inne lokalne gazety:)”
Biją na głowę, bo innych gazet lokalnych praktycznie nie ma 🙂 W takim wypadku, nie ma powodu aby nadmiernie wysilać swój intelekt pisząc jakikolwiek artykuł. Tym bardziej, że ta druga „gazeta” poziomem również nie grzeszy.
Nie wiem za co tu przepraszać i tłumaczyć się. Przecież już od jakiegoś czasu widać, że to „wydawnictwo” gwałtownie obniżyło loty i żyje tylko z grania na emocjach ludzkich i robienia sensacji. Tylko w jakim celu? Zwiększenia sprzedaży? To dziwne, bo z tego co widać, to ten tytuł jest chyba najczęściej nabywaną gazetą w naszym powiecie. I tylko polityka i polityka. Ciekawe jak się temat burmistrza i RM skończy, to czym będziecie się zajmowali?
Życzę redaktorkowi, bo to pewnie on decyduje czy coś dopuścić do druku, żeby sam na własnej skórze się przekonał co znaczy działać w sytuacji największego zagrożenia, beznadziei, kiedy nie ma ratunku znikąd. Może wtedy pójdzie po rozum do głowy. Tylko czy wtedy nie będzie aby za późno?
Poziom tego „czegoś” mylnie nazywanego gazetą sięgnął już bruku. Żenada. A szkoda, bo na początku się jakoś nieźle to zapowiadało.
Właśnie z m. in. tych powodów już dawno przestałem kupować to „pismo”. Szkoda pieniędzy, a przede wszystkim oczu na czytanie podobnych bzdur i zaśmiecanie sobie nimi głowy.
Lepiej już kupić dziecku czekoladę. 🙂
pani szpinak
17 października 2013 17:21 - Odpowiedź
A widzisz Don Pedro, tutaj się z Tobą nie zgodzę, jeżeli chodzi o ocenę tygodnika jako takiego. Do tej pory zawsze mogłam w nim znaleźć coś dla siebie, może dlatego, że jako mieszkanka Dęblina, zwykle omijałam sprawy burmistrza Ryk:) Za to teksty o Dęblinie były na niezłym poziomie. Natomiast w całej rozciągłości popieram Cię jeżeli chodzi o materiał z wybuchu. Ta rodzina jest w tragicznej sytuacji, z chłopaka dopiero dwa dni temu ściągali ubranie, taki był poparzony. Nie wiem, jak stan jego żony, ale słyszałam o najgorszym, tyle, że to na szczęście niepotwierdzone jeszcze informacje. Materiał, który poszedł o nich w gazecie to kopanie leżącego. Rozmiar tej tragedii jest niewyobrażalny. Okładka mnie zbulwersowała, ale treść artykułu sprawiła, że miałam ochotę wykonać telefon do tego, kto za nim stoi. Naprawdę, jak podłym człowiekiem trzeba być, żeby coś takiego napisać. Czym innym jest ocena funkcjonariusza publicznego, jakim jest burmistrz, a czym innym puszczanie materiału, który pogrąża ludzi tracących zdrowie (kto wie czy nie życie – oby nie) i cały materialny dorobek w jednej sekundzie. Tym bardziej, że wiadomo już, iż chłopak ratował najpierw syna ale z uwagi na poparzenia zabrakło mu sił na innych członków rodziny. Fatalna wpadka gazety.
A przepraszałam i tłumaczyłam się dlatego, że moja współpraca z tym tygodnikiem była zawsze rewelacyjna i bardzo sobie cenię ten zespół ludzi.
pani szpinak
29 października 2013 20:19 - Odpowiedź
ryki112, znam jeszcze co najmniej dwa lokalne wydawnictwa. Fakt, że pozostałe obejmują jeszcze powiat puławski i nie tylko, ale o ryckim także wspominają. I nadal uważam, że porównując poziom dziennikarstwa, TG zdecydowanie je wyprzedza.
Drogi użytkowniku! Z uwagi na to, że 25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”) chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych osobowych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało od dnia 25 maja 2018 roku. Zmieniliśmy w tym celu treść naszej Polityki prywatności. Nasze uprawnienia się nie zmieniają, a Twoje dane są u nas nadal bezpieczne. Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią w Polityce prywatności.AkceptujęDowiedz się więcej
Bardzo cenię Twój Głos. Bardzo lubię redakcję i wydawcę 🙂 Ale ta okładka to przegięcie, wybaczcie mi. Jak można żerować na tragedii i oskarżać na jedynce ojca rodziny, że zostawił żonę i córkę w palących się pomieszczeniach? Jak można dowalać w ten sposób ludziom, którzy stracili wszystko, łącznie ze zdrowiem? Nie wiem, skąd taka zmiana stylu w gazecie, ale na pewno nie są to zmiany na lepsze. Szczególnie gdy cały powiat się zastanawia, jak pomóc tej rodzinie. Do tej pory Twój Głos był gazetą przyjazną mieszkańcom powiatu. Myślę, że funkcjonujemy w zbyt małym społeczeństwie, żeby robić okładkę na poziomie faktu. Wybaczcie ten komentarz, ale okładka mnie poruszyła i wierzę, że to była jednorazowa wpadka. Moja sympatia dla Was cały czas pozostaje:) Pozdrawiam
…i żeby nie było, że się czepiam to napiszę jeszcze, że uważam, iż zazwyczaj bijecie na głowę wszystkie inne lokalne gazety:)
„…i żeby nie było, że się czepiam to napiszę jeszcze, że uważam, iż zazwyczaj bijecie na głowę wszystkie inne lokalne gazety:)”
Biją na głowę, bo innych gazet lokalnych praktycznie nie ma 🙂 W takim wypadku, nie ma powodu aby nadmiernie wysilać swój intelekt pisząc jakikolwiek artykuł. Tym bardziej, że ta druga „gazeta” poziomem również nie grzeszy.
Nie wiem za co tu przepraszać i tłumaczyć się. Przecież już od jakiegoś czasu widać, że to „wydawnictwo” gwałtownie obniżyło loty i żyje tylko z grania na emocjach ludzkich i robienia sensacji. Tylko w jakim celu? Zwiększenia sprzedaży? To dziwne, bo z tego co widać, to ten tytuł jest chyba najczęściej nabywaną gazetą w naszym powiecie. I tylko polityka i polityka. Ciekawe jak się temat burmistrza i RM skończy, to czym będziecie się zajmowali?
Życzę redaktorkowi, bo to pewnie on decyduje czy coś dopuścić do druku, żeby sam na własnej skórze się przekonał co znaczy działać w sytuacji największego zagrożenia, beznadziei, kiedy nie ma ratunku znikąd. Może wtedy pójdzie po rozum do głowy. Tylko czy wtedy nie będzie aby za późno?
Poziom tego „czegoś” mylnie nazywanego gazetą sięgnął już bruku. Żenada. A szkoda, bo na początku się jakoś nieźle to zapowiadało.
Właśnie z m. in. tych powodów już dawno przestałem kupować to „pismo”. Szkoda pieniędzy, a przede wszystkim oczu na czytanie podobnych bzdur i zaśmiecanie sobie nimi głowy.
Lepiej już kupić dziecku czekoladę. 🙂
A widzisz Don Pedro, tutaj się z Tobą nie zgodzę, jeżeli chodzi o ocenę tygodnika jako takiego. Do tej pory zawsze mogłam w nim znaleźć coś dla siebie, może dlatego, że jako mieszkanka Dęblina, zwykle omijałam sprawy burmistrza Ryk:) Za to teksty o Dęblinie były na niezłym poziomie. Natomiast w całej rozciągłości popieram Cię jeżeli chodzi o materiał z wybuchu. Ta rodzina jest w tragicznej sytuacji, z chłopaka dopiero dwa dni temu ściągali ubranie, taki był poparzony. Nie wiem, jak stan jego żony, ale słyszałam o najgorszym, tyle, że to na szczęście niepotwierdzone jeszcze informacje. Materiał, który poszedł o nich w gazecie to kopanie leżącego. Rozmiar tej tragedii jest niewyobrażalny. Okładka mnie zbulwersowała, ale treść artykułu sprawiła, że miałam ochotę wykonać telefon do tego, kto za nim stoi. Naprawdę, jak podłym człowiekiem trzeba być, żeby coś takiego napisać. Czym innym jest ocena funkcjonariusza publicznego, jakim jest burmistrz, a czym innym puszczanie materiału, który pogrąża ludzi tracących zdrowie (kto wie czy nie życie – oby nie) i cały materialny dorobek w jednej sekundzie. Tym bardziej, że wiadomo już, iż chłopak ratował najpierw syna ale z uwagi na poparzenia zabrakło mu sił na innych członków rodziny. Fatalna wpadka gazety.
A przepraszałam i tłumaczyłam się dlatego, że moja współpraca z tym tygodnikiem była zawsze rewelacyjna i bardzo sobie cenię ten zespół ludzi.
ryki112, znam jeszcze co najmniej dwa lokalne wydawnictwa. Fakt, że pozostałe obejmują jeszcze powiat puławski i nie tylko, ale o ryckim także wspominają. I nadal uważam, że porównując poziom dziennikarstwa, TG zdecydowanie je wyprzedza.