Społeczeństwo

Targi pracy (nie) dla bezrobotnych

Opublikowano 06 maja 2015, autor: Zbigniew Jończyk

Stopa bezrobocia w powiecie ryckim na koniec lutego wynosiła aż 15,5% (12% w kraju). Bez pracy pozostaje blisko 3,5 tys. mieszkańców. Z myślą o nich po raz piąty zorganizowano Targi Edukacji i Pracy

– Rynek pracy w powiecie ryckim nie jest łatwy. W kraju bezrobocie mocno spada. W przeciągu roku blisko o 2%. U nas niestety tylko o 1% – mówi Piotr Gałkowski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rykach, współorganizator Targów. Według niego znaczenie ma rolniczy profil powiatu. – Jest sporo pracodawców, którzy przeżywają problemy związane choćby z rosyjskim embargiem – przypomina Gałkowski. Urzędnicy nie załamują jednak rąk. Jedną z form walki z bezrobociem są właśnie Targi. W tym roku odbyły się po raz piąty.

– Skoro jest jubileusz to znaczy, że targi przyjęły się – mówi Stanisław Jagiełło, starosta rycki. Swoje stoiska wystawiło ponad 30 pracodawców oraz kilkanaście szkół średnich i uczelni wyższych. Targi to nie tylko okazja, żeby poszukać pracodawcy, ale również znaleźć dla siebie przyszły zawód. – Najbardziej cieszy mnie sporo ofert pracy, które można realizować w oparciu o nasze szkoły – dodaje starosta.

Choć Targi nie przynoszą może spektakularnych efektów w krótkim czasie, dyrektor PUP przekonuje, że są one potrzebne. – Czasami po tygodniu, dwie osoby, które tu były i złożyły swoje cv, otrzymują kontakt od pracodawcy – mówi Gałkowski. Na ostatnich Targach miejscowi pracodawcy mieli około 40 ofert oraz ponad 100 z systemu Eures (międzynarodowe pośrednictwo pracy).

Ofert nie brakowało. Zawiedli bezrobotni, którzy niezbyt licznie odwiedzili imprezę. – U nas nie ma chyba jeszcze takiego nawyku, że na takich targach rzeczywiście można coś dla siebie znaleźć – ocenia Jagiełło. W poszukiwaniu pracy ludzie wciąż chętniej odwiedzają urząd pracy lub przeglądają ogłoszenia.

Napisz komentarz »