Z tym kłopotem drogowcy szybko się uporali. Ale z gruntowną przebudową nie będzie już tak łatwo. Kosztorys jest wysoki. Bez pieniędzy z zewnątrz inwestycja nie ruszy. Jest jednak szansa na ich pozyskanie. Jak informuje Aneta Ochal, naczelnik Wydziału Rozwoju i Zarządzania Mieniem Powiatu ryckie starostwo zamierza aplikować o pieniądze z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Mają one pochodzić z rezerwy ogólnej. – Pod koniec roku będziemy aplikować – informuje Bartłomiej Kępka, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Do tego czasu mają być gotowe wszystkie dokumenty wraz z pozwoleniem na budowę.

Naruszona konstrukcja

Most ma betonową podbudowę, stalowe dźwigary i drewniane poszycie, ale jest w bardzo złym stanie technicznym. Woda podmyła przyczółki mostu i naruszyła jego konstrukcję. Jak wyjaśnia wójt Ryszard Piotrowski, jego samorząd zabiega o remont od kilku lat. Nikt w gminie nie spodziewał się jednak, że koszty mogą być aż tak astronomiczne. W tegorocznym budżecie Nowodworu na modernizację przeprawy w ramach pomocy powiatowi zapisano 100 tys. zł. – Widzimy potrzebę wykonania robót, ale ich koszt jest tak duży, że przerasta nasze możliwości – mówi wójt Piotrowski.

Najważniejsze, że inwestycja tak potrzebna w gminie Nowodwór ma zielone światło. Teraz pozostaje czekać na to, że uda się pozyskać pieniądze na remont. Oby tylko do czasu jego realizacji most się nie zawalił.

Andrzej Stańczak, radny powiatowy

Most może się zawalić

Most jest w stanie krytycznym. Woda płynie pod konstrukcją. Przyczółki są popękane. Grozi to obsunięciem. Paradoksalnie to że mamy suszę jest na plus dla tej konstrukcji. Most może się zawalić.