Pierwszą przegraną dziewczyny spod znaku sera poniosły z Sępem Żelechów. To dla wielu kibiców jak i dla samego zespołu był sygnał, że Weronice Wardal i jej koleżankom do formy sprzed roku jest jeszcze daleko. SM grał nierówno, łatwo tracił punkty, a z trudnością je zdobywał. Szczególnie dramatyczny był mecz z Libero Dęblin. SM tracił przewagi punktowe w końcówkach setów. Tak było w pierwszym secie gdy Team wygrywał 23:21 by ostatecznie przegrać 23:25. W drugiej partii Libero ze stanu 21:24 doprowadziło do remisu po 24 by potem ulec 28:26. Również dramatycznie było w trzeciej, ostatniej odsłonie meczu. Wtedy to Libero przegrywając 11:13 zwyciężyło 18:16. Zespół z Dęblina pokazał, że potrafi grać w siatkówkę i nigdy się nie poddaje. Między innymi dzięki takim cechom siatkarki Libero wywalczyły sobie drugie miejsce w poprzedniej edycji ALSK. W tym sezonie również mierzą wysoko.

Zdobywanie doświadczenia 

Po mistrzowskim zespole chłopców Libero z poprzedniego roku została tylko nazwa. W pierwszym pojedynku sezonu 2015/16 podopieczni Roberta Pataja ulegli Kangurowi. Pojedynek przebiegał pod dyktando ekipy z Okrzei, która pewnie zdobyła trzy punkty.

– Z ekipy, która wygrała ALS przed rokiem nie gra już żaden zawodnik – mówi Robert Pataj. – Dla obecnego Libero wygranie każdego seta będzie sukcesem. W tym roku gramy zespołem składającym się wyłącznie z uczniów naszej szkoły, a oni muszą się jeszcze dużo uczyć.

W meczu drużyn ryckich szkół  LO i ZSZ 2 lepsi okazali się licealiści.

– To nie było porywające widowisko – mówi Leszek Zając opiekun LO. – Nie ma co wymagać od chłopców, dla których udział w ALS jest formą zdobycia doświadczenia meczowego i szlifowania umiejętności.

Za tydzień do rozgrywek włączą się kolejne cztery ekipy. Wśród nich będzie debiutanckie Lotnisko Dęblin i Blok Ekipa Garwolin.