Aktualności, Stężyca

Trzy scenariusze dla Wyspy Wisła

Opublikowano 08 marca 2019, autor:

Zarząd Wspólnoty Gruntowej dał sobie czas do końca czerwca by podjąć decyzję, co stanie się ze stężyckim obiektem

Wybudowany za 17,5 mln zł kompleks wymaga kolejnych inwestycji, by mógł przynosić większe zyski. Potrzebna jest przede wszystkim baza hotelowa. Dochody na obecnym poziomie (ok. 200 tys. zł rocznie) nie wystarczają na spłatę zaciągniętych wcześniej zobowiązań. Jest szansa, by to zmienić. Minął bowiem 5-letni okres trwałości projektu, który współfinansowała Unia Europejska.

Wyspa Wisła powstała na terenach Wspólnoty Gruntowej. Zarządza nią Towarzystwo Przyjaciół Stężycy. Zgodnie z trójstronną umową (TPS, WW i rodzina Państwa Ptaszków) po ustaniu okresu trwałości projektu obiekt powinna przejąć Wspólnota.

– Jestem przeciwny przejmowaniu Wyspy Wisła. Wspólnota Gruntowa nie jest do tego powołana – mówi prezes Jerzy Stępień. Powód? Pieniądze. Żeby spokojnie spłacać kredyty (zostało jeszcze ok. 5 mln zł) i rozwijać działalność Wyspa musi mieć budżet na poziomie 400 tys zł. rocznie. Czyli Wspólnota na „dzień dobry” musi dołożyć do funkcjonowania obiektu 200 tys. zł. 

Na stole leży też propozycja Krzysztofa Czapskiego z zarządu Wspólnoty. Chodzi o powołanie fundację, która przejęłaby Wyspę Wisła wraz z gruntem po stronie starorzecza (ok. 6,5 ha). – Celem fundacji nie byłoby tylko prowadzenie Wyspy, ale także wspieranie i rozwój turystyki – wymienia Czapski. To on razem z Antonim Tobiaszem  (przewodniczący rady gminy) oraz Anną Leszczewską (pracownika GZUK) tworzy zespół, który z ramienia TPS odpowiada za nadzór właścicielski i wyniki.

Trzecią możliwością jest sprzedaż Wyspy komuś z zewnątrz. Inwestor miałby wybudować hotel. Brak bazy noclegowej jest wymieniany jako główna przeszkoda w rozwoju kompleksu, zwłaszcza w kontekście organizacji imprez okolicznościowych. – Jeśli inwestor się nie znajdzie to ja jestem gotowy kupić Wyspę za kwotę nie mniejszą niż 10,5 mln zł, żeby Wspólnocie po spłacie długów zostało 4,5 mln zł.  – zapowiada Jarosław Ptaszek. Reszta pieniędzy mogłaby zostać zainwestowana w budowę dróg i chodników w Stężycy. – Moja oferta jest ważna do końca sierpnia. Do tego czasu decyzja powinna zostać podjęta – kończy Ptaszek. 

 

Marlena Kuna

komentarz »
  1. Rosom ak 9 marca 2019 11:18 - Odpowiedź

    Hihi Fundacja do robienia lodów dla darmozjadów, dobre. Chyba opcja wykupu jest najroządniejsza.

Napisz komentarz »