Wirus ASF w Długowoli. Przeciwciała u zastrzelonego dzika
Opublikowano 24 stycznia 2019, autor:
Ten osobnik przybiegł na rozród do loch, bo mają tzw. huczkę
Myśliwy z Wojskowego Koła Łowieckiego „Diana” wybrał się na polowanie w okolicach Długowoli. Wszedł na ambonę i czekał. W pewnej chwili wypatrzył dzika biegnącego od strony województwa mazowieckiego. Tego dnia odstrzelił trzy osobniki – mówi Marek Michalik, prezes koła „Diana”.
Nie zdążył zachorować
Próbki każdego dzika trafiają do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, gdzie są badane. Okazało się, że dwa dziki były zdrowe. U jednego wykryto przeciwciała przeciwko ASF. Nie był chory, ale mógł zarażać. – Dzik miał kontakt z wirusem i jego organizm odpowiedział wytworzeniem przeciwciał. Wirus nie zdążył się jeszcze przedostać do krwi – mówi lek. wet. Anna Postrzech, zastępca powiatowego lekarza weterynarii.
– Na wysokości Paprotni jest tzw. „korytarz migracyjny” zwierzyny. Mógł to być dzik z Kozienic, bo tam już wcześniej pojawiały się ogniska ASF. Na Wiśle mógł być niski poziom wody i w ten sposób zwierze prawdopodobnie przedostało się na wschód – mówi Marek Michalik. Myśliwy ocenia, że dzik był w dobrej kondycji. – Nic nie wskazywało na to, że był chory. Chore osobniki słaniają się, czasem przewracają, szukają wody, ponieważ mają wysoką temperaturę – mówi Michalik. Zauważa, że odyniec może przemierzyć nawet kilkadziesiąt kilometrów w ciągu dnia.
– Ten osobnik przybiegł na rozród do loch, bo mają tzw. huczkę – uważa Anna Postrzech.
Będzie czerwona strefa
Ze względu z pojawieniem się wirusa ASF w powiecie ryckim lekarz weterynarii wydał rozporządzenie w sprawie zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń. – Czekamy na wyznaczenie strefy czerwonej, objętej ograniczeniami. Póki co nie wiemy, jakie gminy ona obejmie. Decyzje zapadną lada dzień- informuje Anna Postrzech.
Co czerwona strefa zmienia w funkcjonowaniu lokalnych chlewni? – Powoduje obostrzenie, jeśli chodzi o przemieszczanie świń. Gospodarstwa funkcjonujące w obrębie strefy nie mogą przemieszczać bez zgody powiatowego lekarza weterynarii żadnych zwierząt do i z gospodarstw – mówi powiatowy lekarz weterynarii. Ponadto zakazane jest prowadzenie targów, pokazów, konkursów trzody chlewnej. Rolników obowiązują zasady bioasekuracji: wykładanie mat, odkażanie pomieszczeń. Myśliwi z kolei nie mogą sprzedawać mięsa z odstrzelonych dzików. – Dla nas to niezbyt pocieszająca informacja, ale trzeba się z tym mierzyć – mówi Marek Michalik.