Pozwolę sobie na słowo w sprawie odbioru śmieci. Otóż okazuje się,że w mieście 40% gospodarstw nie podpisało umowy na ich wywóz,a na terenach wiejskich aż 70%. Skoro obowiązek zostanie nałożony na wszystkich mieszkańców to wpływy do kasy odbiorcy śmieci powinny znaczenie wzrosnąć.Jest jednak pewne pytanie:dlaczego padła propozycja pobierania opłaty w wysokości ok. 10 zł/osobę/miesiąc? Cóż to za kalkulacja? Płacić mają wszyscy i to jeszcze dużo więcej niż dotąd??? To,że mam dość zbierania grzybów wśród zużytych pampersów i potłuczonych sedesów,zapachu palonego plastiku czy gumy to zgoda,ale proponowana kwota nie jest do przyjęcia.
Na dziś przyjęcie 1 tony śmieci na wysypisko kosztuje 203,90zł(z vat), natomiast odbiór śmieci z pojemnika 240 l to koszt 19,03zł(w mieście) i 23,79zł(na wsi). Moim zdaniem taki pojemnik jest wystarczającym dla 4-osobowej rodziny na miesiąc.Według nowej propozycji zapłaci się za 5 miesięcy odbioru śmieci tyle co za 1 tonę przy obecnych stawkach,przy pojemniku 240l.Teraz czeka nas wzrost kosztów o blisko 100%. Dziękuję za taką dbałość o interesy mieszkańców.

• This reply was modified 11 years, 6 months temu by  obserwator.

W ostatnim TG czytam,że burmistrz zapowiada zaciskanie pasa.Twierdzi,iż „przyszły rok i następne lata przedstawiają wizję bardzo trudnych lat”. Kto był autorem kolejnych budżetów i kto je akceptował ??? Bardzo jestem ciekaw kto i kiedy poniesie personalną odpowiedzialność za taki stan rzeczy.Znów ktoś powie: „to nie my to oni, to nie ja to oni”. Gdzie są ci „oni”??? Mam zwyczajnie dość pojawiających się stwierdzeń w wypowiedziach burmistrza,że to nie on tylko radni podejmują decyzje.Mam dość ciągłego „ostrzegania” pracowników jednostek podległych gminie,że nie będzie na wynagrodzenia,że będą cięcia etatów, i wreszcie,że kolejny rok będzie jeszcze trudniejszy.Proponuję niech burmistrz mocno zaciśnie,ale swój pas,a radni niech zrobią to samo.Chyba nie trzeba być finansistą,żeby rozumieć,że to skutki szaleństwa roku wyborczego? To,że gmina Ryki nie jest samorządem i, że nie ma nic wspólnego z samorządnością jest powszechnie wiadome.Podobno wina leży po stronie rządu i śmieci?Gdzie byli państwo radni,a przypomnę,że znaczna część z nich zasiada w radzie od lat,kiedy tworzony był i uchwalany budżet 2010 r? Po co dyskutować konstruktywnie przecież ważne jest „tu i teraz”. Potem „jakoś to będzie” albo „poradzimy sobie”. Właśnie widzę jak sobie niektórzy radzą. Nadal pracuje na kierowniczym stanowisku skazany prawomocnym wyrokiem sądu urzędnik,a dyrektorka szkoły,która nie posiadała kwalifikacji do zajmowania stanowiska otrzymuje nagrodę burmistrza, otwiera się szkołę,której budowa skutkuje dziś jeszcze większym zadłużeniem gminy…Mam wyliczać dalej? Uczulam rodziców,bo coś wisi w powietrzu w sprawie funkcjonowania szkół.Zlikwidowane będą albo nie,ale może przejęte przez stowarzyszenia owszem tak? „Gratuluję” wyników radnym i burmistrzowi.I niech mnie burmistrz nie ostrzega przed czadem bo nie wiem co lepsze.Swoją drogą ciekawi mnie ile kosztowała ta akcja „czadowa”?

• This reply was modified 11 years, 5 months temu by  obserwator.
• This reply was modified 11 years, 5 months temu by  obserwator.

Z dzisiejszego dnia:

„Żeby wolność w róbta co chceta się nie zamieniła”,a na gruncie lokalnym „żeby władzy jako róbta co chceta nie pojmowano”.

A także:

MODLITWA o lepszą Polskę – Jan Kondrak

…”kłamstwa mniej, chamstwa mniej, draństwa mniej Panie daj
Panie spraw, Panie chciej.
Zamiast słów,światłość głów, prawość dusz Panie daj, Panie daj,
daj nam już”…
http://www.dlapolski.pl/12/31/modlitwa-o-lepsza-polske-jan-kondrak/

Nawiązując do zamieszczonego artykułu w dzisiejszym TG Nr2 (474)dotyczącym „Pijanego radnego za kółkiem” z gminy Ułęż. Myślę, że radny nie ma się czym przejmować, wystarczy – wzorem naszego burmistrza – stwierdzić „że to bardzo dobry pracownik jest” i nikt go nie ruszy…
Wszak i w ryckiej gminie można znaleźć niejednego samorządowca z wyrokiem.

• This reply was modified 11 years, 3 months temu by  BIP.

Wierszyk.Dla kogo?
„Dzieci i żaby”.
Koło jeziora
Z wieczora
Chłopcy wkoło biegały
I na żaby czuwały:
Skoro która wypływała, Kamieniem w łeb dostawała.
Jedna z nich, śmielszej natury,
Wystawiwszy łeb do góry,
Rzekła: «Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie!
Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie».

Kto już wie?

• This reply was modified 11 years, 3 months temu by  obserwator.

http://moje.radio.lublin.pl/ryki-to-atrapa-a-nie-szpital.html