Wraca stare

This topic contains 156 odpowiedzi, has 8 głosy, and was last updated by  brat pete 6 years, 10 months temu.

Viewing 15 posts - 76 through 90 (of 157 total)
Autor Wpisy
Autor Wpisy
14 maja 2015 o 17:39 #7526

brat pete

Co tu dużo pisać na temat tego zjawiska, wstawia się takich spolegliwych i usłużnych matołków, nieprzygotowanych merytorycznie do pełnienia funkcji.
A potem prowadzą niezrozumiałą politykę zarządzania, politykę kadrową na własną rękę albo na zlecenie góry. Często też przy tego typu sytuacjach dochodzi do przejawów mobbingu i dyskryminacji. A od mocodawcy kierownictwo danego urzędu ma zapewnioną ochronę z racji wzajemnych powiązań politycznych, towarzyskich i biznesowych.
A potem za taki awans są gotowi nawet skoczyć w ogień za swoim dobroczyńcą i bronić go do końca.
PS. Nareszcie się ujawniłeś Czarny. Ranny z ciebie ptaszek, już o 4 rano na nogach. Dość długo kazałeś na siebie czekać. To teraz może wreszcie przedstawisz i objaśnisz mi program burmistrza i jego świty na ratowanie budzetu i gminy, tak jak mi to kiedyś obiecałeś. Oszczędź sobie Czarny tej jałowej pisaniny i osobistych wycieczek. Zamiast tych ironicznych docinek i unikania dyskusji przedstaw wreszcie jakies konkrety skoro jestes za nową władzą i popierasz jej działania. Bo dla mnie to mimo że rządy sprawuje inna opcja, to nie nastapiły żadne zmiany na lepsze, jest tak jak dawniej.

16 maja 2015 o 11:22 #7527

brat pete

I minęło już ponad pół roku od wyborów i mamy tą zapowiadaną nową jakość rządzenia? Zmiany na lepsze? Szczerze nie widzę tego. Zamiast tego mamy nieustającą karuzele stanowisk dla krewnych i znajomych królika i nową jakość w zwalnianiu pracowników. W obecności osób trzecich, w sytuacji kiedy pracownik jest w niezbyt dobrym stanie zdrowia, wręczanie wypowiedzenia w sposób urągający wszelkim standardom moralnym czy prawnym. Ciekawe co by na to powiedziała ta mądralińska z pewnej w/w fundacji, która wcześniej tak się produkowała na łamach TG przy okazji zwolnienia przez burmistrza pewnego pracownika.
Czyżby do gminy Ryki zawitała nowa świecka tradycja – wręczanie wypowiedzenia pracownikowi w niezbyt dobrym stanie zdrowia?
Czy burmistrz zastanowił się choć trochę nad swoim postępowaniem? Skąd wyniósł takie wzorce postępowania wobec ludzi? Z ławy sejmowej? Na pewno odpowiedzialnie i uczciwie to się burmistrz nie zachował. Jak dla mnie to bardzo niedojrzale i lekceważąco w odniesieniu do tej pani.
To niech się władza zastanowi nad swoim postępowaniem, poprawą jakości swoich działań, zacznie podejmować decyzje z poszanowaniem godności ludzkiej, a potem
zabiera do działania. A jak ma zamiar tak dalej postępować to niech zrezygnuje i odda władzę w ręce ludzi, którzy chcą naprawdę coś zrobić dla danej
społeczności, a nie kombinują, jak by zapewnić sobie i swoim kolesiom lepsze życie kosztem innych.
PS. Ciekawe dlaczego dotąd władza nie ujawniła swoich oświadczeń majątkowych. Czyżby bała się, że na jaw mogłyby wyjść inne, ukrywane przed społeczeństwem gminy i szerzej powiatu ryckiego, nominacje?

5 czerwca 2015 o 08:53 #7916

brat pete

http://twojglos.pl/ps-47321-wspolpracownik-burmistrza-dostal-prace-w-ops-ie/
Widzę, że dziennikarzyna Prusak też chce, żeby nowe władze w ryckim ratuszu zatrudniły kogoś z jego rodzinki i stąd ten artykuł na pograniczu komedii, absurdu i groteski. Na miejscu tego pracownika biura poselskiego w ogóle bym się wstydził kandydować wiedząc, że to może wywołać takie podejrzenia o stronniczość. Tłumaczenie burmistrza jest porażające. Chyba mają tam ludzi za idiotów. A może liczył że ciemny lud to kupi, cytując jednego klasyka z jego dawnej partii.
Dundi miałeś racje, że pracownicy biura poselskiego znajdą gdzieś pracę, ale nie myślałem że nowy burmistrz posunie się tak daleko. Ale po ostatnim wyborze
radnego widzę, że ludzie akceptują takie posunięcia, skoro do RM wybrali osobę z otoczenia nowej władzy.
Swoją drogą to ciekawy jestem czy dziennikarze w TG mają choć trochę niezależności przy pisaniu artykułów, czy to co widzimy to rezultat dyspozycji z biura naczelnego albo jakiegoś artykułu na zamówienia określonej opcji politycznej. Dziwię się, że ci pismacy nie mają w ogóle sumienia, chyba w redakcji TG panuje przekonanie, ze pecunia non olet (pieniądze nie śmierdzą – dla niekumatych). Albo może ich wzorem do naśladowania jest p. Machiavelli ze swoim słynnym hasłem „Do celu po trupach”. Takie działania tylko pokazują jak można upaść tak nisko, że sprzedać siebie i podstawowe wartości moralne za kasę.
Jak patrzę na takie działania dziennikarzy TG, to przypominają mi się słowa słynnego dziennikarza z USA Johna Swintona, który tam skrytykował całe środowisko dziennikarskie.
„Niezależna prasa w Ameryce nie istnieje. I wy o tym wiecie. Nie ma nikogo wśród was, który ośmieliłby się pisać własne opinie i już wiecie, że jeśli to
uczynicie, to nie byłyby nigdy opublikowane. Mi płacą tygodniówkę po to, bym trzymał swoje uczciwe opinie daleko poza gazetą. Wielu z was otrzymuje podobną
pensję za podobne rzeczy i każdy wie, ze gdyby chciał być takim wariatem by pisać uczciwie, szybko znalazłby się na ulicy w poszukiwaniu innej pracy. Jeśli ja ośmieliłbym się napisać to, co myślę naprawdę, znalazłbym się bez pracy w ciągu 24 godzin.
Dziennikarski interes polega na niszczeniu prawdy, na świadomym okłamywaniu, znieważaniu, warowaniu u nóg bogactwa oraz na sprzedawaniu własnego kraju i swojej rasy za kawałek chleba powszedniego. Czym jest to szaleństwo, by wznosić toasty za niezależna prasę? Jesteśmy tylko wasalami bogaczy za kulisami, oni pociągają za sznurki, a my tańczymy. Nasze talenty, nasze możliwości i nasze losy są własnością innych. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami.”
Takie przekonanie, że wszyscy dziennikarze są gotowi sprzedać swoją godność za kasę, jest mocno przesadzone, ale ostatnio dostrzegam, jak dużo wspólnego z obecną rzeczywistością ma ten cytat. Ale nie tylko przez to, że są w tym zawodzie takie osoby, całe redakcje – łase na władzę nad ludzkimi umysłami, kasę i zaszczyty, są wyprani z wszelkich uczuć i bez zasad. Zawsze tak było, jest i pewnie będzie, a artykuły w TG zdają się ten pogląd potwierdzać.

6 czerwca 2015 o 13:12 #7924

brat pete

Poprawka.
Na miejscu tego pracownika biura poselskiego w ogóle bym się wstydził aplikować o pracę wiedząc, że to może wywołać takie podejrzenia o stronniczość.
Niepojęte, ze od wczoraj żaden gminny bulterier się na mnie nie rzucił. 😀
Chyba świętowali zwycięstwo ich kandydata. 🙂

9 czerwca 2015 o 21:28 #7928

brat pete

Zauważyłem, że jest nowa okładka TG. Ciekawy jestem kto wysmarował artykuł zapewne w obronie burmistrza w sprawie zatrudnienia osoby z rodziny red. Jończyka?
A może on sam znowu „poczuł się” w obowiązku coś napisać? Tak jak w sprawie zatrudnienia osoby z jego rodziny.
Ciekawe czy redaktorek nie czuje się jak ta intelektualna „profesjonalistka”, pisząc artykuły na tematy dotyczące zatrudniania swojej rodziny. Bo z całą pewnością obiektywna postawa to to nie jest.

12 czerwca 2015 o 18:25 #8029

dundi

GĄSKI niema na stanowisku a wszystko jakby po staremu a nawet gorzej. Procesy,kolesiostwo…. I po co była ta nowa jakość?

14 czerwca 2015 o 11:22 #8034

brat pete

…sprzedaż działki zagranicznemu inwestorowi, który zapewne dostanie zwolnienie z podatków i będzie mógł wytransferować zysk za granicę.
To się burmistrz popisał z radą miejską. Mieszkańcy gminy i szerzej powiatu ryckiego go wybrali, a okazuje się że burmistrz reprezentuje interesy zachodnich firm i wyprzedaje tereny. Ciekawe dlaczego burmistrz nie złożył oferty wykupu terenów lokalnym przedsiębiorcom, tylko lekką ręką oddaje ziemię zagranicznej firmie. Nie rozumiem takiego postępowania. Dla mnie to zwykły strzał w stopę, podcinanie gałęzi na której się siedzi. Tylko w jakim celu i za jaką cenę? Ale to pewnie zostało albo zostanie wyjaśnione w TG, która wysmaży jakiś tekst w oczekiwaniu, że ciemny lud to kupi.

24 czerwca 2015 o 15:41 #8122

brat pete

Przeczytałem ten monolog burmistrza dotyczący planowanej sprzedaży tej działki. Dziwne, czyżby dziennikarze z TG stracili wenę twórczą?
Ale wracając do tematu. Skoro za kadencji poprzednika ta działka była do sprzedaży, to dlaczego będący w opozycji obecny burmistrz wtedy nie protestował i nie było na ten temat bicia piany w TG?
Skoro burmistrz tak nagle stał się zatroskany o finanse gminy, to gdzie był kiedy zatrudniano kolesi, kiedy w skandaliczny sposób zwalniano pracowników,
ryzykując procesy? Po co, skoro w/g burmistrza jest dziura budżetowa, wydawano pieniądze na opracowanie strategii rozwoju gminy i opracowanie jakiegoś znaku
identyfikacji? Jakich inwestorów burmistrz chce tu przyciągnąć? A po co przyciągać zamiast współpracować z lokalnymi przedsiębiorcami? A może solą w oku obecnemu burmistrzowi jest fakt, że lokalni przedsiębiorcy popierali poprzednika i stąd ten brak oferty dla nich dotyczącej tej działki, tylko próba sprzedaży jej zagranicznemu molochowi, który jak zwykle bywa, będzie nie płacił podatków, wykazywał straty, a cały zysk transferował za granicę dla podreperowania firmy matki.
Dalej burmistrz sobie zaprzecza, skoro twierdzi, że m. in. ta działka stanowi kiepską ofertę inwestycyjną, to po co jest takie parcie na to, żeby wystawić ją na sprzedaż?
Moralność pijaka – wyprzedawanie dóbr rodowych w celu załatania dziury w budżecie, zamiast sięgnąć po inne rozwiązania. Tak pisałem za poprzednika i tak będę pisał teraz. Burmistrz nie wie skąd wziąć pieniądze. A co robią różnej maści „fachowcy” i „eksperci” od środków UE w gminie? Zawsze można też wystąpić o jakieś środki do ministerstwa na realizację różnych programów. Ale najlepiej iść po najmniejszej linii oporu.A w sumie nie ma się pewności czy by pozyskane środki w całości albo w większości trafiły na realizację inwestycji zamiast do kieszeni burmistrza i radnych, którzy podnieśliby sobie pobory albo nadali jakieś nagrody za wykonanie zadania.
Milczeniem należy pominąć propozycję radnej „niezależnej”, bo to są zwykłe techniki manipulacji – celowe zaproponowanie niekorzystnego rozwiązania, żeby to sami ludzie wybrali propozycję burmistrza. Wszystko w/g schematu „problem, reakcja, rozwiązanie”.
Dalszych argumentów nie rozumiem odnośnie twierdzenia, że brak sprzedaży tej działki zablokuje sprzedaż innych. To idąc tokiem rozumowania burmistrza, ktoś kto będzie chciał kupić działkę pod biznes, kupi ja od prywatnego właściciela. A dlaczego akurat koniecznie ma ją kupić od gminy? Dlaczego tak bardzo zależy
burmistrzowi i radnym, żeby sprzedać tą konkretną działkę, a nie inną?
A jeśliby doszło do przetargu, to niech sam burmistrz uczciwie przyzna, kto ma większe szanse na zakup tego terenu? Zagraniczna firma czy lokalni
przedsiębiorcy. Odpowiedź nasuwa się sama. Dlaczego nie wspierać lokalnego biznesu, tylko lekką ręką pozwalać na panoszenie się jakichś zagranicznych
firm?
Z braku laku i kit dobry, to z powodu braku argumentów sprzedaje się na łamach zaprzyjaźnionej gazetki jakieś bajeczki o działaniach o charakterze politycznym.
W sumie ten cały monolog był po to, żeby się wypromować, skrytykować poprzednika i wyliczyć swoje sukcesy, które do poruszanego tematu pasują niczym pięść do oka.
A co do zarzutów burmistrza wobec radnych z GPSu, że to rozgrywki polityczne. Taka to już jest rola opozycji, żeby patrzeć władzy na ręce, występować w obronie interesów lokalnej społeczności. Sam burmistrz wcześniej to robił wraz z TG, a zabrania innym. Takie postępowanie cechowało władze krajów o ustroju
totalitarnym. Czyżby nowej władzy marzył się taki ustrój w gminie i szerzej powiecie ryckim? Taka mała hegemonia?
Burmistrz nie wysłucha nikogo, zrobi to co planował od dłuższego czasu, to jest zwykła zagrywka polityczna w celu urobienia ciemnego ludu i zdobycia poparcia.
PS. Ponoć chodzą takie ploty po mieście, że burmistrzowi znudziło się szefowanie w gminie i zamierza jesienią wystartować w wyborach do parlamentu.
Jeśli to by była prawda, to było tak jak pisałem, wyborcy burmistrza, którzy lubią być robieni w bambuko, zafundowali mu płatną posadkę umożliwiającą
przezimowanie i przeczekanie do wyborów.

  • This reply was modified 8 years, 11 months temu by  brat pete.
25 czerwca 2015 o 17:04 #8287

brat pete

Do burmistrza i popierających go radnych.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/gmina-co-dyskontow-nie-chciala/d79jwt
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/846086,sierakowice-gmina-co-marketow-nie-chciala-148-sklepow-i-zadnego-dyskontu.html
https://radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/21892-sierakowice-to-jedyna-gmina-w-polsce-bez-dyskontu.html

26 czerwca 2015 o 09:52 #8288

brat pete

c.d. Do burmistrza i popierających go radnych.

Julian Tuwim – Wszyscy dla wszystkich

Murarz domy buduje,
Krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył,
Gdyby nie miał mieszkania?

A i murarz by przecie
Na robotę nie ruszył,
Gdyby krawiec mu spodni
I fartucha nie uszył.

Piekarz musi mieć buty,
Więc do szewca iść trzeba,
No, a gdyby nie piekarz,
Toby szewc nie miał chleba.

Tak dla wspólnej korzyści
I dla dobra wspólnego
Wszyscy muszą pracować,
Mój maleńki kolego.

Taki wierszyk dla państwa. Tylko ciekawe jak będzie z interpretacją? 😉

  • This reply was modified 8 years, 11 months temu by  brat pete.
  • This reply was modified 8 years, 11 months temu by  brat pete.
  • This reply was modified 8 years, 11 months temu by  brat pete.
  • This reply was modified 8 years, 11 months temu by  brat pete.
26 czerwca 2015 o 10:44 #8293

brat pete

A co do tego protestu i prób przekonywania Burmistrza i Rady Gminy, to moim zdaniem nie ma to żadnego sensu, z tego co widać to było planowane już od dawna. Lepiej zaskarżyć tą uchwałę przez radnych z GPSu do wojewody lub WSA albo sami przedsiębiorcy do Sądu Administracyjnego.

1 lipca 2015 o 08:52 #8296

dundi

Albo referendum w sprawie odwołania burmistrza i rady miejskiej!!!

1 lipca 2015 o 09:50 #8297

dundi

Oglądałem wczoraj sesję RM i dziwię się, że PiS dąży do wycięcia polskiego przedsiębiorcy a ‚wpuszczają” Brico, co na to Beata Szydło?

1 lipca 2015 o 21:26 #8298

brat pete

„Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców.”
Z przebiegu wydarzeń, wynika że radni nad dobro gminy i jej mieszkańców przedkładają swoje własne, a przysięgę składali raczej mamonie.
Mam w 4 literach co na to Straszydło. 😉 Ciekawy natomiast jestem kiedy wypuszczą na żer Szalonego Antosia, bo w czasie kampanii prezydenckiej dość skutecznie unikali tematu wokół tej całej sekty smoleńskiej.

15 lipca 2015 o 10:07 #8429

brat pete

Zauważyłem, że od pewnego czasu dziennikarzom tej gazetki skończyła się wena twórcza. Stąd pewnie te kolejne bzdurne artykuły o majątku władzy (co trzyma w garażu), o którym można by było się dowiedzieć m.in. z BIPu gminy, gdyby tam były opublikowane oświadczenia majątkowe, zgodnie z ustawą. A tu dalej „zatroskani” o los ryckiego kelnera, z „przejęciem” opisują jego losy, jak to marnie skończył. Dziwne. To Kaczor nie wypłacił mu doli za skompromitowanie obozu rządzących i innych partii? Widać kto na tym najwięcej skorzystał.
I kolejna sensacja gotowa. Widzę, że chyba są problemy ze sprzedażą całego nakładu, że wymyśla się takie bzdurne, łzawe historyjki dla podtrzymania zainteresowania.
A poważnych tematów w okolicy jest mnóstwo, tylko potrzeba chęci, samodzielności i dobrej woli, a nie jakichś wytycznych osób zainteresowanych w celu robienia sensacji.

  • This reply was modified 8 years, 10 months temu by  brat pete.
Viewing 15 posts - 76 through 90 (of 157 total)

Przepraszamy, musisz się zalogować, aby móc odpowiadać na komentarze.